3308
Dzieci i nauka języków obcych
Kiedy zacząć? Gdy maleństwo ma kilka miesięcy czy raczej poczekać do drugiego, trzeciego roku życia? Uczyć jednocześnie z językiem polskim czy lepiej jest skupić się najpierw na języku ojczystym? To, że nauka języka obcego jest w dzisiejszych czasach konieczna, nie ma wątpliwości. Dylematy wynikają z edukacji tych bardzo maleńkich dzieci. I bardzo ważne pytanie - jak uczyć, żeby nauczyć z sukcesem?
Helen Doron, lingwistka, autorka popularnej dziś metody, w program nauczania języka obcego włączyła już 3-miesięczne niemowlęta! Doron utrzymuje, że nie sprawia to maleństwom żadnego problemu. Najlepiej jest wplatać obce słówka w codzienne czynności, np. podczas zabawy (lalka – „doll”) czy podczas powitania – „hello”. Wielu ekspertów uważa jednak, że lepsze efekty przynosi „zanurzenie w języku” czy „kąpiel językowa”. Malec słyszy wtedy w języku obcym nie pojedyncze słowa, a całe wypowiedzi. Przeznaczamy na to mniej więcej 1/3 aktywności dziecka. Mówimy, ale nie tłumaczymy. Trudno jest oczekiwać od rodziców biegłego władania językiem obcym. Warto wtedy rozważyć udział dziecka w zajęciach zorganizowanych. Dużym zainteresowaniem cieszą się zajęcia z native speakerem. Wszystko ma służyć tzw. osłuchaniu się z językiem. Szkrab poznaje brzmienie i niektóre słówka.
Jeśli nie zdecydujemy się na naukę języka obcego w ciągu trzech pierwszych lat życia, z ofertą spotkamy się na pewno w przedszkolu. Musimy jednak przyznać szczerze, że nauka w przedszkolach jest niewystarczająca. W przedszkolach państwowych mówimy o jednych zajęciach około półgodzinnych, z udziałem ponad dwadzieściorga dzieci. Do tego dochodzą choroby i liczne nieobecności, przez co kontakt z językiem obcym staje się bardzo ograniczony. Sytuacja trochę lepiej przedstawia się w przedszkolach prywatnych, gdzie nauka języka obcego odbywa się zwykle dwa razy w tygodniu. Tymczasem świetne efekty daje regularna nauka, nawet codzienna (około 30-minutowa).
Najważniejsze jest jednak, żeby nie popadać w zbytnią przesadę. Nauka ma być przyjemna, słówka powinny być wprowadzane jakby przy okazji, a nie przez wkuwanie. Świetną drogą jest nauka przez zabawę.
W domu warto jest słuchać piosenek dla dzieci w obcym języku. Można próbować oglądać bajki obcojęzyczne oraz korzystać ze specjalnych programów komputerowych. Do wyboru mamy również książeczki do wczesnej nauki języka, zwykle angielskiego oraz specjalne karty, które na jednej stronie zawierają słówka w języku polskim, a na odwrocie – ich odpowiedniki w języku obcym.
pedagog Anna Chmielewska
autorka wielu artykułów o tematyce parentingowej
prywatnie mama dwójki dzieci.
▪ ▪ ▪
3485
09.10.2014
Depresja niesłusznie jest kojarzona tylko z osobami dorosłymi. Symptomy tej podstępnej choroby mogą ujawnić się nawet w wieku niemowlęcym (szczególnie na skutek odosobnienia z matką). Depresja...
▪ ▪ ▪
3165
03.09.2015
Myślisz, że rewolucja seksualna zniosła tabu związane z tą sferą życia? Nic bardziej mylnego! Społeczeństwo wciąż nie zdaje sobie sprawy z zagrożeń jakie niesie za sobą nieodpowiedzialne...
▪ ▪ ▪
2790
19.07.2015
Kobiety często powtarzają, że nie mają co na siebie włożyć. Z kolei mężczyźni zarzucają im pełne szafy ubrań. I gdzie tu logika?
▪ ▪ ▪
2142
30.08.2016
Początek szkoły za pasem - już niedługo nasze pociechy pomaszerują dzielnie, aby rozpocząć swoją edukację, niektóre po raz pierwszy w życiu. Na co warto zwrócić uwagę, aby zapewnić swojemu...
▪ ▪ ▪
2765
21.03.2016
Podróż z dzieckiem, czy to samochodem, pociągiem, autobusem lub samolotem, jest nie lada wyzwaniem zarówno dla niego, jak i dla rodziców. Warto o tym pamiętać i odpowiednio wcześniej zaplanować...
▪ ▪ ▪
2880
03.09.2020
Twoje pociechy pragną urozmaicenia letnich dni? A może chciałbyś zabrać młodsze rodzeństwo do parku rozrywki, ale nie wiesz czy roller coastery będą dla niego odpowiednie?