3539
Nastolatkowie w sieci – zalety i wady wirtualnego świata
Internet opanował rzeczywistość i stał się integralna częścią naszego życia. Bez wychodzenia z domu robimy zakupy, płacimy rachunki, pracujemy. Bez konta na portalach społecznościowych nie jesteśmy na bieżąco, na próżno szukać też osoby, która nie korzysta ze smartfona. Mimo, że czasami ułatwia nam funkcjonowanie, oszczędza nasz czas, internet może stać się zagrożeniem dla nastolatków. Jak kontrolować korzystanie z tego globalnego narzędzia w pełni bezpiecznie?
Z raportu przeprowadzonego przez Naukową i Akademicką Sieć Komputerową (NASK) wynika, że 93,4 % nastolatków korzysta z internetu codziennie, aż 30 % online jest przez całą dobę. Około 90 % badanych używa internetu w celu komunikacji ze znajomymi ze szkoły, bądź innego środowiska. To pokazuje, że młodzi ludzie coraz częściej rezygnują z kontaktów werbalnych w realnym świecie na rzecz wymiany wiadomości, poprzez komunikatory.
Badania zebrały również informacje na temat tego, w jaki sposób nastolatkowie wykorzystują narzędzie, jakim jest internet. Największa grupa codziennie korzysta z serwisów społecznościowych - 78,1 %. Na kolejnych miejscach pojawiły się komunikatory, słuchanie muzyki i oglądanie filmów, poszerzanie wiedzy w ramach hobby czy gry online. Dla ponad ¾ internet stanowi główne źródło informacji, niezbędnych do odrabiania lekcji. I to zazwyczaj zadowala rodziców. Pociechy deklarują, że robią coś z polecenia nauczyciela, więc jesteśmy spokojni. To fakt, szkoły także wykorzystują nowinki techniczne - zamieszczają oceny w dzienniku online, prowadzą fejsbukowe konkursy, czy przesyłają materiały na pośrednictwem maila. To niejednokrotnie potrafi uśpić rodzicielską kontrolę. A internet to nie tylko źródło wiedzy i rozrywki.
Zagrożenia, które czekają tam na bardzo ufnych i ciekawych świata nastolatków, mogą mieć poważne skutki. Najczęstszym zjawiskiem jest przemoc słowna. Popularny „hejt” odbywa się na forach internetowych, na portalach społecznościowych. Język nienawiści związany jest przede wszystkim z rozpowszechnianiem antyspołecznych poglądów, uprzedzeń dotyczących rasy, wyznania, orientacji seksualnej, narodowości. Są osoby, które zajmują się zaognianiem takich sytuacji, w celu wzbudzenia agresji, co często przeradza się w obelgi, czy nawet groźby. Wówczas mamy do czynienia z „flamingiem”. Niebezpieczeństwo dla nastolatków stanowi także cyberprzemoc. Przybiera ona różne formy: nękanie, zastraszanie, podszywanie się pod kogoś innego.
Rozwój internetu, a zwłaszcza portali, na których młodzi ludzie zamieszczają popularne „selfie”, przyczynia się do rozprzestrzeniania się pornograficznych treści. Okres dojrzewania powoduje wzmożone zainteresowanie sprawami seksualnymi, co może zostać wykorzystane w nieodpowiedni sposób. Wszystko za sprawą ogólnie panującej anonimowości w internecie. Każdy może coś dodać, wysłać, skomentować, nie ujawniając swojej tożsamości. Z raportu NASK wynika, że 39 % nastolatków, którzy doświadczyli niebezpiecznych zachowań w sieci, nikogo o tym nie poinformowało.
Rodzicielska kontrola, stała się ograniczona poprzez zmianę narzędzia używanego do korzystania z internetu. Smartfon towarzyszy dzieciom przy jedzeniu, oglądaniu telewizji, w szkole, na przystanku, czasami nawet w toalecie. Mają go przy sobie cały czas, leży pod poduszką lub na stoliczku podłączony do ładowarki, gdy kładą się spać. Zazwyczaj dostęp do niego ograniczony jest hasłem. Oczywiście, nie chcemy ingerować w prywatność młodego człowieka, ale ważne jest dla nas jego bezpieczeństwo. Bezpowrotnie minęły te czasy, kiedy w domu był jeden komputer stacjonarny lub laptop, z którego korzystali wszyscy. Wówczas monitoring przeglądanych treści był chociaż w pewnym stopniu możliwy.
Istotną kwestią dla nastolatków w okresie dojrzewania jest budowanie swojej tożsamości oraz kontakty z rówieśnikami. Internet otwiera im te drogi rozwoju. Na portalach zamieszcza się zdjęcia, określa swoje zainteresowania, preferencje muzyczne. Wirtualny profil obfituje w „złote myśli”, teksty piosenek. To sprawia, że młodzież ma szansę pokazania innym, kim jest, co lubi. Opinie znajomych są najważniejsze, istotna jest liczba „polubień” pod zdjęciem nowych „jordanów”. Dziś lansuje się wszystko, zatracając tym samym tak istotną rolę bezpośredniej komunikacji. To internet jest głównym źródłem informacji na każdy temat, a nie bardziej doświadczeni rodzice, czy starsze rodzeństwo. Uzależnić się jest bardzo łatwo. Nieustanne nagrywanie filmików na Snapchacie, czy oglądanie, co na InstaStory wrzucił ulubiony aktor, czy sportowiec, prowadzą do tego, że młodych ludzi wciąga wirtualny świat, żyją życiem innych – głównie celebrytów. Poprzez utożsamianie się z nimi, zatracają swoją indywidualność. A przecież jest ona tak ważna na wczesnym etapie rozwoju i wchodzenia w dorosłość.
Redakcja AchTeDzieciaki
Natalia Filipiak
▪ ▪ ▪
4153
21.09.2016
Posiadanie własnego basenu ogrodowego to marzenie nie tylko dzieci, ale też zmęczonych upałami dorosłych. Duży basen w ogrodzie może być atrakcją w trakcie przyjęć urządzanych w ogrodzie, jak...
▪ ▪ ▪
2835
07.04.2015
Zaburzenie stresu pourazowego kojarzone jest głównie z żołnierzami i ofiarami gwałtu. To w takim kontekście najczęściej słyszymy o jego istnieniu. Dotyczy on jednak również młodych matek.
▪ ▪ ▪
2506
14.09.2015
To głupota, czy niewiedza? Jedno gorsze od drugiego. Pijące ciężarne są plagą, z którą musimy zacząć walczyć jak najszybciej. Niestety często brakuje możliwości na obronę tych maleńkich...
▪ ▪ ▪
3077
04.08.2015
Smoczek jest ważny dla dziecka. Daje dziecku poczucie bezpieczeństwa, uspokaja i zaspokaja odruch ssania z którym rodzi się maluch. Jednak zbyt długie stosowania smoczka ma również negatywne skutki....
▪ ▪ ▪
2249
29.04.2016
Do najczęstszych błędów popełnianych przez rodziców dbających o zdrowie dzieci należy niedostosowywanie ubioru do pory roku, bezkrytyczne podejście do porad publikowanych na forach internetowych...
Mamy na to sprytne patenty!
▪ ▪ ▪
2415
16.02.2016
Sprzątanie, gotowanie, opieka nad dziećmi – to codzienność dla większości kobiet. Wszelkie prace domowe, zwane też drugim etatem, są nadal domeną płci pięknej. W porządki warto jednak zaangażować...