3290
Matkozaury w miejscach publicznych

Sytuacja matek w Polsce bywa różna. Była już nagonka na te, które wybrały karmienie piersią w miejscach publicznych, teraz przyszedł czas na przewijanie. Skąd biorą się te problemy i kim są matkozaury?
Wszyscy podziwiają maleństwo, jakie ono piękne, a jaki uśmiech po mamusi i nosek po tatusiu. Zachwytom nie ma końca? Kończą się one z chwilą, gdy malec czegoś potrzebuje. Osoby, które nie mają swoich dzieci wielokrotnie nie potrafią zrozumieć jak wygląda sytuacja młodych rodziców. Często są skazani na radzenie sobie w ekstremalnych warunkach, bo przecież dziecko nie może czekać. Niejednokrotnie zdarza się, że pociecha zacznie swój płaczliwy repertuar w niedogodnym momencie. Podziwiamy słodycz dziecka wówczas, gdy jest spokojne, najedzone i najlepiej śpiące. Oczarowanie zbliża się do mety, gdy tylko niemowlę czegoś potrzebuje. Drobne rozczarowanie pojawia się już z chwilą głodu. Powszechnie wiadomo, że niepotrafiące jeszcze mówić noworodki komunikują się poprzez płacz. Nic więc dziwnego, że w ten sam sposób informują rodziców o pustym brzuszku. Co ma zrobić mama, kiedy spaceruje w parku, a pociecha jest głodna?
Okazuje się, że temat karmienia piersią w miejscach publicznych wciąż nie jest jeszcze dostatecznie przegadany. Kobiety nierzadko mają trudne zadanie do wykonania. Czekanie z posiłkiem wzmaga jedynie frustrację i głód malucha. Gdy zaś chodzi o przeciwników, to czasami nachodzi mnie refleksja skąd oni się biorą, czy też mają dzieci. Śmiem twierdzić, iż większość z nich nie wychowuje potomków i nie ma pojęcia, jak twardy orzech do zgryzienia stoi przed młodymi rodzicami. Internetowi hejterzy z pewnością zupełnie inaczej zachowaliby się w prawdziwym życiu. Niestety ta nagonka w sieci z czasem przenosi się także do przestrzeni publicznej. Naprzeciw potrzebom młodych matek wychodzi wiele inicjatyw. Przykładem mogą być kawiarnie, w których znajdziemy informacje o tym, że tutaj bez problemu nakarmisz swoje dziecko. Różne fundacje i kluby mam walczą o prawa matek do właściwego traktowania potrzeb ich dzieci, bo przecież karmienie dziecka nie powinno być tematem tabu. Takie tabu do niczego dobrego nie prowadzi, bo przecież maleńcy obywatele byli, są i zawsze będą. Jedni urosną, ale na ich miejsce przybędą następni, a ich mamy będą musiały zmierzyć się z tymi samymi dylematami. Zupełnie nie rozumiem w czym problem, gdy kobieta usiądzie na ławce, zasłoni pierś pieluszką i nakarmi dziecko. Karmienie piersią to sprawa osobista i nie trzeba się z tym afiszować.

▪ ▪ ▪
2951
15.07.2015
W dzisiejszych czasach coraz więcej osób boryka się z problemem niepłodności. Kiedy lata starania się o dziecko pozostają bezowocne, pary poszukują wówczas rozwiązań, które pomogą im zajść...

▪ ▪ ▪
2529
05.11.2014
Ta kobieta, która była w ciąży pewnie nie raz słyszała nawoływania typu „odpocznij”, „nie dźwigaj”, „wrócisz do sportu po porodzie”. Tak jakby sama ciąża była chorobą podczas której...

▪ ▪ ▪
2844
23.06.2015
Zapewne większości z nas owsianka kojarzy się z koszmarem z dzieciństwa - biała, gęsta i rozgotowana papka, która nie miała żadnego smaku, a którą byliśmy karmieni rzekomo dla naszego dobra....

▪ ▪ ▪
2359
26.04.2017
Ustawa o zakazie handlu w niedziele sprawi, że rodziny zamiast wspólnych zakupów zaczną szukać alternatywnych form spędzania wolnego dnia. Skrócenie czasu pracy sklepów o jeden dzień w tygodniu...

▪ ▪ ▪
2424
01.12.2015
Dzień Darmowej Dostawy 2015 wypada w tym roku we wtorek 1 grudnia.

▪ ▪ ▪
3982
31.08.2015
Próchnica, krzywe zęby, problemy z higieną jamy ustnej to tylko niektóre problemy, które są zmorą rodziców. Maluchy nie chcą myć zębów, a ssanie kciuka staje się uciążliwe. To dobry czas...