Zgłoś pomysł lub błąd
FB
zaloguj się
utwórz konto

3027

Dodano: 07.07.2014

Gdy słowo „nie” staje się ulubionym – o zbuntowanych dwulatkach

Gdy słowo „nie” staje się ulubionym – o zbuntowanych dwulatkach

Chyba każdy rodzic małego dziecka tego doświadcza. Mały, uroczy bobasek, tak całkowicie od nas zależny, mniej więcej w okolicach drugiego roku życia zaczyna się nagle sprzeciwiać. Słowo „nie” jest wypowiadane coraz częściej, co początkowo może wydawać się nawet zabawne. Sytuacja staje się jednak napięta, gdy dziecko buntuje się niemal przy każdej okazji, uruchamiając przy tym pokłady negatywnych emocji.

Dlaczego w ogóle tak małe szkarby buntują się? Wszystko bierze się z tego, że dwuletnie dziecko, a nawet już mniejsze, uświadamia sobie, że nie stanowi z mamą jedności. To czas, gdy maluch doświadcza swojej indywidualności i coraz częściej chce o różnych rzeczach decydować („ja”, „ja sam”). Jednocześnie narzuca bliskim swoje zdanie, a ich opór wywołuje frustrację. Napady złości są oznaką nieradzenia sobie z negatywnymi odczuciami.

Czasami można odnieść wrażenie, że szczególnie dwulatki walczą o swoje – uparcie obstają przy własnym zdaniu, pomysłach, pragnieniach. Walka z otoczeniem obfituje nieraz w krzyk, złość, płacz. Nasz ukochany maluch potrafi wtedy uderzyć, kopnąć, uszczypnąć. Niezbyt zaskakujący jest widok małego dziecka rzucającego się niemal na ziemię, który usiłuje coś wymusić na opiekunach. Rodzic takiego buntownika jest często bezradny. Ustąpić czy trwać przy swoim? Z pewnością łatwiej jest ustąpić, „dla świętego spokoju”, tylko na jak długo? Do następnego razu? Musimy pamiętać, że dziecko bada granice, sprawdza stanowczość rodzica. Gdy ustępuje, to czemu nie ma udać się wymuszanie przy kolejnej okazji?

Jak więc przetrwać bunt dwulatka? Trzeba spojrzeć na napady złości u malca z trochę innej perspektywy. Nie obrażajmy się, gdy dziecko swoim zachowaniem zawstydzi nas przy innych ludziach. Ono nie kontroluje własnych negatywnych uczuć, nie potrafi sobie z nimi poradzić. Nie jesteśmy w stanie „dogadać się” z rozhisteryzowanym maluchem. Lepiej jest przeczekać jego złość, a dopiero później nawiązywać rozmowę.

Priorytetem jest zachowanie spokoju przez opiekuna, choć nieraz przecież tak trudno jest opanować własne zdenerwowanie. Poirytowany, krzyczący rodzic jeszcze bardziej „nakręca” małego buntownika, przez co wyciszenie przychodzi później. Nasze komunikaty powinny być krótkie i rzeczowe, na przykład „Nie wolno bić, to boli”.

W sklepie nie ustępujmy, w ten sposób najszybciej wyciszymy wymuszanie. Napady złości przyjmujmy ze spokojem, jeszcze nieraz przyjdzie się nam z nimi zmierzyć. W razie potrzeby weźmy malucha na ręce i wyprowadźmy z zatłoczonego miejsca w bardziej wyciszające.

pedagog Anna Chmielewska
autorka wielu artykułów o tematyce parentingowej
prywatnie mama dwójki dzieci.

Zobacz także:
Jak poprawić samoocenę dziecka Jak poprawić samoocenę dziecka

▪ ▪ ▪

4074

08.05.2015

Sposób w jaki dziecko myśli o sobie ma bardzo duże znaczenie w jego rozwoju, oraz rzutuje na jego przyszłość. Niska samoocena powoduje zamykanie się w sobie, większą podatność na ból emocjonalny...

Jak zająć dziecko w tramwaju i autobusie? Jak zająć dziecko w tramwaju i autobusie?

▪ ▪ ▪

3280

25.04.2015

Codzienne podróże komunikacją miejską mogą być dla rodziców trudnymi chwilami. Dzieci biegają po środku transportu, krzyczą i liżą szyby. Nuda powoduje, że wpadają na bardzo dziwne i często...

Pneumokoki czyli w jaki sposób mówić o problemie, którego nie widać? Pneumokoki czyli w jaki sposób mówić o problemie, którego nie widać?

▪ ▪ ▪

2241

23.11.2016

Bakterie pneumokokowe, niewidoczne gołym okiem, kolonizujące bezobjawowo jamę nosowo-gardłową, są mniej zauważalne niż kleszcze roznoszące wirusa zapalenia mózgu lub boreliozę, albo rotawirusy...

Warzywa i owoce – skarbnica witaminy C Warzywa i owoce – skarbnica witaminy C

▪ ▪ ▪

2295

23.03.2017

Świeże owoce i warzywa odgrywają istotną rolę w zapewnieniu maluszkom odpowiedniej podaży ważnej dla odporności witaminy C. W okresie, gdy dostęp do nich jest utrudniony, warto sięgać po stworzone...

Jak się uczyć, aby się nauczyć? Jak się uczyć, aby się nauczyć?

▪ ▪ ▪

2467

22.09.2016

Twoje dziecko ma problemy z nauką? Lekcje w szkole, dodatkowe zajęcia i zadania domowe nie pomagają mu w przyswajaniu wiedzy? Możesz postarać się mu pomóc.

Listopadowy weekend z prehistorią Listopadowy weekend z prehistorią

▪ ▪ ▪

2564

13.11.2014

Ponad 40 hektarów pełnych radości odkrywania przeszłości naszej planety czeka na rodzinnych odkrywców w Krasiejowie. W tym największym w Europie parku tematycznym można stanąć oko w oko z dinozaurem,...

Akceptuję, nie pokazuj więcej

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności.

Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.