2136
Zagraj w zielone z brokułem
Zielone warzywa to obowiązkowa pozycja w dziecięcym jadłospisie. Brokuł świetnie sprawdzi się jako pierwszy krok w ich wprowadzaniu do diety niemowlęcia. Podpowiadamy, jak to zrobić.
Nie bez powodu przez ulicę wolno przechodzić wyłącznie na zielonym, a ci, którzy całe dnie spędzają przed komputerem, powinni zadbać, by w ich otoczeniu znalazło się coś zielonego, co od czasu do czasu pomoże zrelaksować wzrok. Zielone jest najlepsze!
Warto, by także dziecięce menu zazieleniło się jak najwcześniej – dzięki temu maluszek już na początku rozszerzania diety będzie mógł korzystać z zalet zielonych warzyw. Świetną propozycją na pierwszy zielony posiłek jest brokuł.
Tego pewnie nie wiesz o brokule
Chociaż raczej na to nie wygląda, brokuł to tak naprawdę dobrze zakamuflowana… kapusta, a raczej jedna z jej licznych odmian. Do Europy przybył prawdopodobnie aż z Azji Mniejszej. W starożytnym Rzymie i antycznej Grecji już w pierwszych wiekach naszej ery był znany i ceniony za wyrafinowany smak.
Jadalna część brokułu to mięsista łodyga i, niespodzianka, kwiatostan zwany różą. W tym przypadku zjadamy więc nie korzeń, liście czy owoce, a najpiękniejszą część rośliny, czyli właśnie kwiat! Wybierając brokuł, sięgać należy po te jędrne, w kolorze głębokiej, ciemnej zieleni, pozbawione żółtych lub brązowych punktów. Istnieją jednak także brokuły w kolorze… fioletowym, które są jednak znacznie mniej popularne niż zieloni kuzyni.
Dlaczego warto uwzględnić brokuł w diecie?
Brokuł to skarbnica ważnych dla organizmu składników. Podobnie jak inne warzywa, jest źródłem błonnika pokarmowego. Zawiera także szereg witamin i składników mineralnych:
- Witaminy A i C, ważne dla prawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego;
- Witaminę E, pomagającą chronić komórki przed stresem oksydacyjnym;
- Kwas foliowy, kluczowy dla kobiet w okresie planowania ciąży i jej pierwszych miesiącach;
- Żelazo, ważne dla rozwoju funkcji poznawczych;
- Magnez istotny dla zdrowia kości.
Co równie ważne, podanie maluszkowi brokułu to dla niego okazja na zapoznanie się z nowym, ciekawym smakiem. Dzięki temu w przyszłości być może chętniej sięgnie po to warzywo i zawarte w nim skarby.
Jak zapoznać niemowlę z brokułem?
W jednej z książek kucharskich powstałych jeszcze w czasach Cesarstwa Rzymskiego proponowano serwowanie brokułu z kuminem, nasionami kolendry, siekaną cebulą i kilkoma kroplami oleju. Gdy podawany jest maluszkowi po raz pierwszy, proponujemy jednak nieco uproszczoną wersję – warto na początek zaserwować warzywo samodzielnie, bez dodatku innych produktów – po pomarańczowej marchewce, która jest w Polsce tradycyjnie pierwszym podawanym warzywem, intensywnie zielona barwa brokułu z pewnością wzbudzi jego zainteresowanie. W kwestii ilości, cały ugotowany brokuł jeszcze długo będzie dla maluszka porcją nieco zbyt obfitą – przy pierwszych próbach prawdopodobnie wystarczy 1-2 łyżeczki. Wykorzystać można w tym celu „Brokuły” z linii „Moja pierwsza łyżeczka” marki Gerber – delikatny, jednoskładnikowy przecier warzywny o łagodnym smaku. Jego skład i konsystencja dostosowane zostały do potrzeb niemowląt po 4. miesiącu życia, które mogą rozpocząć z nim poznawanie pierwszych smaków innych niż mleko mamy. Rodzice z pewnością docenią niewielką objętość słoiczka (80g), prosty skład i brak dodatku soli. Co równie ważne, przed podaniem wystarczy podgrzać i przełożyć przecier do miseczki, z której brokuły mogą już powędrować do małej buzi.
Jak podawać dziecku brokuł?
Zaletą brokułu jest niewątpliwie niezwykle proste przygotowanie tego warzywa dla niemowlęcia – wystarczy ugotować je na parze, zblendować z niewielką ilością wody i… gotowe! Nawet jeśli mama uważa, że pierwszy brokuł smakuje mdło, nie należy go dosalać – maluszek może pochwalić się znacznie większą niż u dorosłych liczbą kubków smakowych, w związku z czym smaki odczuwa zupełnie inaczej niż jego rodzice.
Wraz z upływem czasu, w diecie niemowlęcia stopniowo pojawiają się produkty z kolejnych grup spożywczych, m.in. coraz większa liczba warzyw, ryby i mięso, nie oznacza to jednak, że nie ma już w niej miejsca dla wspaniałego brokułu. Świetnie sprawdzi się on bowiem także w postaci bardziej złożonych posiłków. Po ukończeniu 6. miesiąca życia można serwować go z mintajem, np. w postaci obiadku „Rybka z ziemniaczkami, cukinią i brokułami” marki Gerber. Miesiąc później sprawdzi się w towarzystwie innych zielonych warzyw: brukselki, cukinii czy zielonego groszku, jak w zupce „Krem z zielonych warzyw z cukinią”. Maluszki po 8. miesiącu mogą sprawdzić, jak brokuł smakuje w połączeniu z mięskiem, np. kosztując obiadku „Smakowite brokuły z królikiem i ryżem”. Dzieciom z pewnością zasmakuje także brokułowe pesto z makaronem – ugotowany na parze brokuł wystarczy zblendować z odrobiną natki pietruszki i niewielką ilością wody, wymieszać z ugotowanym makaronem i maluszek może już z radością zajadać nowe danie.
Nie ma chwili do stracenia – już czas na brokuł!
Nestlé Polska S.A.
▪ ▪ ▪
1983
29.08.2017
Drugie śniadanie ma znaczący wpływ na zdrowie i energię naszego dziecka, jak również na jego wyniki w nauce. Zbilansowany, a przy tym też smaczny posiłek sprawi, że ograniczymy u naszej pociechy...
▪ ▪ ▪
2591
02.10.2016
W dzisiejszych czasach znajomość przynajmniej jednego obcego języka jest koniecznością. Nie wypada nie znać angielskiego, który otwiera wiele możliwości. Coraz częściej słyszy się też o kształtowaniu...
▪ ▪ ▪
4182
13.07.2015
Dzieci nie zawsze powiedzą nam, co im dolega. Czasem jest to zwykły katar innym razem problemy ze słuchem. Warto od samego początku obserwować rozwój malucha. Jeśli zauważymy coś niepokojącego...
▪ ▪ ▪
3008
13.04.2015
Rodzice chcą, żeby ich dzieci były szczęśliwe. To oczywiste. Jednak różnie pojmujemy na szczęście, patrząc na nie z własnej perspektywy. W efekcie często okazuje się, że to, co robimy, niekoniecznie...
▪ ▪ ▪
2337
26.11.2015
28 listopada o godzinie 11.00 Narodowy Instytut Audiowizualny (NInA) zaprasza dzieci w wieku 2-4 lat wraz z rodzicami do udziału w przeznaczonych specjalnie dla nich muzycznych warsztatach, podczas których...
▪ ▪ ▪
2497
28.07.2015
Strach nawiedzający dziecko nocą często mylony jest z koszmarami sennymi, występującymi w trakcie fazy REM. W rzeczywistości lęk tuż po zaśnięciu jest dużo bardziej szkodliwy dla zdrowia malucha,...