2298
Pokemon GO wkrótce zawładnie Polską!

Gra Pokemon GO, jak każda kontrowersyjna kwestia, ma swoich przeciwników i zwolenników. Jedni się nią zachwycają, inni są zdania, że jest zbędna i ogłupiająca. Jedno jest pewne – zabawa bardzo szybko zyskała rzeszę uczestników i obecnie bije rekordy popularności, również wśród dzieci. Co na to rodzice?
Czym to właściwie jest i o co tyle szumu? Pokemon GO polega na łapaniu stwórków – pokemonów. Szuka się ich za pomocą telefonów, a gra oparta jest na technologii Augmented Reality, czyli rozszerzonej rzeczywistości. Działa to w ten sposób, że gracz na ekranie swojego aparatu widzi stworki pojawiające się w jego realnym otoczeniu. Np. zwiedzając muzeum, widzimy pokemona na tle eksponatów, będąc w parku – wśród drzew, a na ulicy – miedzy samochodami. Zadaniem jest złapanie wszystkich stworków, których w sumie jest 151.
Aplikacja korzysta z sygnału GPS. Gracz porusza się po ulicach miasta, a dzięki skanowaniu przez telefon rzeczywistości, jego trasa jest śledzona. Spotyka na niej tzw. pokestopy, z których można zebrać niezbędne do dalszej gry przedmioty – np. pokeballe, pułapki na pokemony, czy jaja, z których wykluwają się kolejne stworki.
Aby zdobyć pokemona, gracz musi wykonać trzy rzeczy. Pierwszą z nich jest zauważenie wibracji telefonu, która ostrzega, że pokemon jest w pobliżu. Po drugie, należy umieścić urządzenie w taki sposób, aby obraz generalizowany przez aplikację zgadzał się z tym, co widać w rzeczywistości. Ostatnią kwestią jest samo złapanie stworka, czyli rzucenie w niego pokeballem. Trafiony pokemon zostaje zamknięty w wirtualnym plecaku.
Pokemon GO pochłania coraz większą ilość osób, zarówno tych starszych, jak i młodszych. Media ostrzegają, że jest ona nie tylko uzależniająca, ale przede wszystkim niebezpieczna. W pogoni za wirtualnymi stworkami łatwo bowiem o wypadek. Z tego powodu rodzice dość niechętnie podchodzą do gry. Boją się, że zwyczajne „Mamo, idę na podwórko!” może zakończyć się krążeniem po okolicy w poszukiwaniu Pokemonów. Oczywiście całkowity zakaz może spowodować zupełnie odwrotny skutek – dziecko będzie grało w tajemnicy i będzie wymyślało coraz to nowe kłamstwa. Warto więc spróbować zrozumieć jego nową pasję i… liczyć na to, że szybko się nią znudzi. Jeżeli jednak Twoja pociecha jest zafascynowana nową grą, warto zadbać o jej bezpieczeństwo podczas wycieczek. Jeśli już koniecznie dziecko musi wybrać się na poszukiwanie pokemona, niech towarzyszy mu dorosły. Należy z nim również porozmawiać i ustalić pewne zasady, np. uprzedzić o zakazie zabawy w miejscach sakralnych czy niebezpiecznych.
Inną kwestią, która nie powoduje optymizmu wśród rodziców jest fakt, że aby zagrać w grę, niezbędny jest telefon z odpowiednimi funkcjami. Dla niektórych może to być zbyt duże obciążenie finansowe, a dziecko, które będzie pozbawione możliwości zabawy, może poczuć się odsunięte od rówieśników.
Redakcja portalu AchTeDzieciaki.pl
Aleksandra Lisiecka

▪ ▪ ▪
2730
05.01.2016
Wraz z nadejściem nowego roku powracają obowiązkowe książeczki zdrowia dziecka. Od 1 stycznia 2016 roku staną się dokumentem wypełnianym przez lekarza podczas każdej konsultacji medycznej.

▪ ▪ ▪
2353
22.09.2016
Twoje dziecko ma problemy z nauką? Lekcje w szkole, dodatkowe zajęcia i zadania domowe nie pomagają mu w przyswajaniu wiedzy? Możesz postarać się mu pomóc.

▪ ▪ ▪
2925
07.07.2014
Wiele mam nie zetknęło się nigdy z określeniem „lęk separacyjny”, a jest to etap niezwykle ważny w rozwoju dziecka. Maluch reaguje gwałtownie, gdy mama znika z pola jego widzenia, nawet jeśli...

▪ ▪ ▪
2736
12.12.2014
Wszystko ma swój czas, wszystko ma też swój rytm, tak stworzyła nas natura. Jest czas aktywności i czas odpoczynku, czas rozwoju i czas czerpania z doświadczeń. Serce bije swoim stałym rytmem,...

▪ ▪ ▪
2748
02.04.2015
Denerwujesz się przed porodem? Nie wiesz, jak odpowiednio przygotować się do tego wydarzenia? W tym artykule przedstawimy wam za i przeciw uczęszczania do szkoły rodzenia.

▪ ▪ ▪
4646
26.10.2016
Nie od dzisiaj wiadomo, że karmienie piersią korzystnie wpływa zarówno na malucha, jak i na matkę. Wokół karmienia piersią urosło pełno mitów. Świeżo upieczona mama dostaje setki rad i zakazów,...