Zgłoś pomysł lub błąd
FB
zaloguj się
utwórz konto

2200

Dodano: 02.05.2017

Uwaga, trwa sezon na rotawirusy

Uwaga, trwa sezon na rotawirusy

Przebieg zakażenia rotawirusowego u osoby dorosłej może być całkowicie bezobjawowy, tymczasem mali pacjenci chorują bardzo burzliwie. W dodatku to właśnie najmłodsi zmagają się z tą dolegliwością najczęściej – szczególnie narażone na atak rotawirusów są dzieci między szóstym miesiącem a drugim rokiem życia. Objawy zakażenia zarówno dla malca, jak i rodziców są nie tylko męczące, ale i potrafią mocno wystraszyć. Czy można zmniejszyć ryzyko zachorowania i co robić, gdy rotawirus dopadnie naszą pociechę?

Rotawirusy to jeden z najczęstszych czynników wywołujących tak zwany ostry nieżyt żołądkowo-jelitowy zarówno u dorosłych, jak i u najmłodszych. Szacuje się, że w Polsce co roku zaraża się nimi nawet 200 tys. dzieci poniżej piątego roku życia, a ponad 21 tys. z nich wymaga leczenia szpitalnego. Tak duże liczby wynikają przede wszystkim z tego, że o zakażenie jest stosunkowo nietrudno.

Choroba z (brudnych) rąk do rąk

Wywołany przez rotawirusy nieżyt żołądkowo-jelitowy w przypadku dzieci można nazwać chorobą brudnych rączek. – Zakażenie odbywa się przede wszystkim tak zwaną drogą fekalno-oralną, a więc poprzez przenoszenie odchodów do ust – tłumaczy dr Monika Lech, pediatra ze Szpitala Medicover. – Okres wylęgania wynosi od 36 do 48 godzin, a rozsiewanie wirusa utrzymuje się od dwóch do pięciu dni (czasami nawet dłużej) po ustąpieniu biegunki. Do zachorowania nie jest jednak nawet konieczny bezpośredni kontakt z osobą chorą. Może do niego dojść również w wyniku styczności z zanieczyszczonymi przedmiotami czy powierzchniami – rotawirusy mogą pozostawać na nich nawet przez kilka tygodni – dodaje.

Maluchy bardzo często przenoszą te drobnoustroje do swojego przewodu pokarmowego na dłoniach, które wcześniej miały kontakt z „zakażoną” klamką, zabawką czy deską toaletową. Dlatego w ramach profilaktyki tak ważna jest przede wszystkim odpowiednia higiena i uczenie jej pociechy już od najmłodszych lat, zwracając szczególną uwagę na dokładne mycie rąk nie tylko przed posiłkiem, ale po każdym skorzystaniu z toalety, powrocie z podwórka czy zabawie z pupilem. Jeśli wiemy, że ktoś z naszego otoczenia jest zakażony rotawirusem, starajmy się też do minimum ograniczyć kontakt z tą osobą. Stosowanie się do tych zaleceń pozwoli zmniejszyć ryzyko zarażenia, ale trzeba mieć świadomość, że niestety nie daje 100% gwarancji jego uniknięcia.

Kilka naprawdę ciężkich dni

Najczęściej na infekcje rotawirusowe cierpią maluchy między szóstym miesiącem a drugim rokiem życia i to u nich ich przebieg jest najcięższy. Objawów nie da się zignorować, bo choć choroba wylęga się około dwóch dni i zaczyna się niepozornie, to w stosunkowo krótkim czasie nieprzyjemne dolegliwości przybierają na sile. – Rotawirusy umiejscawiają się i namnażają w komórkach nabłonka jelita cienkiego doprowadzając do ich uszkodzenia. Z tego powodu dochodzi do zmniejszenia wchłaniania soli i wody, co skutkuje ich nadmiernym wydalaniem z organizmu i biegunką. Stolec może być wówczas oddawany od kilku do nawet kilkunastu razy w ciągu doby, charakterystyczne jest to, że jest wodnisty, obfity i tryskający – tłumaczy pediatra dr Monika Lech. To nie jedyne, z czym mierzy się chorujący malec – poza rozwolnieniem dokuczają mu także wymioty i gorączka.

Przetrwać i nie odwodnić

Niestety na infekcję rotawirusową nie ma leków przyczynowych. Zalecane są probiotyki, które nieznacznie skracają czas jej trwania, w razie dolegliwości bólowych i gorączki należy również podawać leki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe. Najważniejsze jest jednak, by w trakcie choroby robić wszystko, by nie dopuścić do odwodnienia malucha. Nawadnianie doustne nie jest łatwe, bo objawy mogą się utrzymywać nawet kilka dni, a chorująca pociecha traci w stosunkowo krótkim czasie nie tylko dużo wody, ale też elektrolitów, które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Z tego powodu zalecane są tak zwane doustne płyny nawadniające, które jednak ze względu na specyficzny smak nie są przez wiele dzieci akceptowane. Dlatego jeśli choroba dotyczy małego dziecka, a biegunka i wymioty są bardzo intensywne i uniemożliwiają skuteczne doustne nawadnianie, nie czekajmy z wizytą u lekarza. – Małego pacjenta z podejrzeniem infekcji rotawirusowej trzeba zbadać, ocenić stopień odwodnienia, czasami wykonać badania laboratoryjne, które pozwalają nam potwierdzić wstępną diagnozę oraz ocenić niedobory płynów i elektrolitów. Następnie podejmujemy odpowiednie kroki, których celem jest zapobieganie dalszej ich utracie i uzupełnienie ich niedoboru, a także przyśpieszenie powrotu do zdrowia. Jeśli to konieczne, nawadniamy dziecko dożylnie poprzez podanie płynu o odpowiednim składzie w formie kroplówki – podsumowuje dr Monika Lech ze Szpitala Medicover.

wizerunkowo.com

Zobacz także:
Wypadanie włosów - wywiad z trychologiem. Wypadanie włosów - wywiad z trychologiem.

▪ ▪ ▪

2096

17.06.2017

Cierpisz z powodu wypadania włosów? Zła dieta, stres i zmęczenie to główne czynniki wpływające na ich kondycję. Jednak sami często nie jesteśmy w stanie sobie pomóc, a jedynym ratunkiem może...

Pierwsze kąpiele w domu mogą być świetną zabawą Pierwsze kąpiele w domu mogą być świetną zabawą

▪ ▪ ▪

2227

10.12.2016

Dzieci uwielbiają wodę. Nie ma się z resztą co dziwić - przecież przez dziewięć miesięcy życia płodowego otoczone były właśnie wodą. Niektórzy nawet twierdzą, że niemowlęta są naturalnymi,...

Jak zadbać o siebie po ciąży Jak zadbać o siebie po ciąży

▪ ▪ ▪

2896

20.11.2019

Rozstępy, cellulit, blizny, przebarwienia czy nadmiar tkanki tłuszczowej – to tylko niektóre z możliwych niekorzystnych konsekwencji ciąży i porodu. To wspaniały czas, jednak może on skutkować...

Ojcostwo na pół etatu Ojcostwo na pół etatu

▪ ▪ ▪

2508

21.08.2016

Dziecko wymaga stałej obecności obojga rodziców, budowania więzi i opieki. Często lekceważona jest rola ojca, co nie powinno mieć miejsca. Jest on potrzebny, by dzielić z maluchem jego codzienność....

Jak zatrzymać dziecko na świeżym powietrzu? Jak zatrzymać dziecko na świeżym powietrzu?

▪ ▪ ▪

2256

15.08.2017

Coraz częściej, nawet dla bardzo małych dzieci, dobra zabawa oznacza tę odbywającą się w wirtualnym świecie. Niestety w większości wypadków oznacza to jeszcze mniej czasu poświęcanego na aktywność...

Poród bez bólu. Czy to możliwe? Poród bez bólu. Czy to możliwe?

▪ ▪ ▪

3215

25.01.2016

Polskie ciężarne mają się coraz lepiej. O dobre warunki ciąży, porodu i połogu dla kobiet walczy wiele rodzimych fundacji. Efekt ich pracy widać gołym okiem: rodzące mają coraz więcej praw....

Akceptuję, nie pokazuj więcej

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności.

Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.