3007
Egoista w piaskownicy c.d.

Czy Twój Maluch chętnie dzieli się zabawkami z innymi dziećmi? Jeżeli ma z tym problem, to nie zmuszaj go, a pokaż że można zawsze się z kolegą czy koleżanką wymienić.
Przeanalizujmy na spokojnie.
Po pierwsze – takie sytuacje są w zupełności normalne. Żadne dziecko nie rodzi się z umiejętnościami dzielenia się, tylko się ich uczy. Często jednak opornie i bardzo długo. Dopiero dwulatek zaczyna rozumieć, że jedna rzecz jest jego własnością, a inna – nie. Jednak zwykle na początku chce, by wszystko należało do niego. O tym, że opłaca się dzielić i wymieniać z innymi, bo wtedy jest fajniejsza zabawa, jeszcze nie wie. Jeśli nie przekażemy mu tej wiedzy, może (ze szkodą dla siebie i innych) nigdy jej nie posiąść.
Bardzo ważne jest także wsparcie rodzica. Umiejętność dzielenia się z innymi kształtuje się powoli, wraz z rozumieniem uczuć innych i swoich, czyli do około 6 roku życia. Nie musimy się zatem obawiać, że dwulatek jest egoistą. Dopiero trzylatek zaczyna sam z siebie dzielić się z innymi dziećmi i to nie dlatego, że jest taki wyrozumiały, ale że widzi w tym korzyść (można lepiej się bawić, wymienić swoją zabawkę na fajniejszą lub większą, albo po prostu na taką której nie mam). Dlatego zaakceptujmy to, że przez kilka lat będą powtarzać się takie sytuacje: dziecko się cieszy, że przyjdą do niego koledzy, ale kiedy już się pojawią i sięgają po jego zabawki, wpada w złość. Albo: maluch sięga po cudze zabawki, ale nie pożycza swoich lub częstuje cukierkami, ale wydziela je pojedynczo z ręki i z wyraźną niechęcią.
Często nie jesteśmy zadowoleni i równocześnie wstydzimy się za dziecko, boimy się oceny innych rodziców, oskarżeń, że źle wychowaliśmy malucha. Tymczasem to naturalny etap rozwoju dziecka i do tego bardzo ważny. Bo zastanówmy się – czy sami lubimy pożyczać przypadkowo spotkanej osobie ulubioną bransoletkę lub naszyjnik? Albo bez namysłu udostępniamy swój telefon? Dwulatek zaczyna się uczyć, że coś jego własnością i może o tym decydować. Dlatego nie chce się dzielić ukochanym autem, misiem czy foremkami. Jeśli będziemy go do tego zmuszać, to zacznie się wycofywać albo biernie przyglądać się jak silniejsze (lub bardziej zdesperowane) dzieci zabierają mu zabawki. A skoro zabierają, a jego własna mama jeszcze staje po ich stronie, to może on nie zasługuje na te rzeczy? Może jest gorszy? Dlatego wtedy reagujmy – tłumaczmy, że trzeba zapytać o zgodę, nie wolno bić, zaproponujmy coś w zamian.
źródło: internet

▪ ▪ ▪
2710
12.12.2014
Wszystko ma swój czas, wszystko ma też swój rytm, tak stworzyła nas natura. Jest czas aktywności i czas odpoczynku, czas rozwoju i czas czerpania z doświadczeń. Serce bije swoim stałym rytmem,...

▪ ▪ ▪
2793
08.09.2014
Jesteś w ciąży? Hura....gratuluję. Ciąża nie jest stanem, w którym WSZYSTKO nam wolno. Dokładnie mam na myśli jedzenie. Zobacz czego warto unikać...

▪ ▪ ▪
2690
18.08.2015
Relacje międzyludzkie są niezwykle skomplikowane, ale pewne jest jedno, że życie bez drugiego człowieka jest trudne. Zarówno dzieci, jak i dorośli potrzebują przyjaciół i znajomych. Z czasem...

▪ ▪ ▪
4828
20.10.2014
Rodziców, którzy myśleliby, że większe bunty dziecka kończą się na etapie dwóch i czterech lat, może spotkać niemiła niespodzianka. Tak naprawdę bunty powracają, w różnym wieku i nasileniu,...

▪ ▪ ▪
2523
05.10.2015
Chrzanowska Manufaktura Wędlin ciągle poszerza swoją ofertę parówek premium o wysokiej, bo aż 92% zawartości mięsa. Na rynek trafiły właśnie kolejne pyszne nowości w wyjątkowych odsłonach:...

▪ ▪ ▪
05.09.2016
Świadome rodzicielstwo to nie lada wyzwanie. Każdy z nas – jeśli ma dzieci lub planuje je mieć – chce być najlepszym rodzicem na świecie. Bardzo często czujemy przy tym dużą presję, chcemy...