5506
Pierwsze nastoletnie miłości

Z pierwszą nastoletnią miłością często jest tak, że młody człowiek myśli o niej jako tej na całe życie. Podporządkowuje jej siebie całego – naukę, dotychczasowe plany, spokojne jedzenie i sen. Nastolatek wszystko spostrzega wtedy w jasnych kolorach, ale wystarczy mała sprzeczka czy niewielkie kłopoty, by złapać potoczną „dolinę”.
Zakochanie się w okresie młodzieńczym
Dziecko dojrzewa, powoli wkracza w dorosły świat, zmienia się fizycznie i emocjonalnie, więc zakochanie się jest jak najbardziej naturalnym etapem nastoletniego życia. Choć zakochanie może okazać się jedynie zauroczeniem (o czym wiemy przede wszystkim my, dorośli), dla nastolatka zawsze jest miłością prawdziwą, intensywną, wręcz totalną. Co więcej, takiego samego, poważnego traktowania swojego związku oczekuje od bliskich i znajomych. Miłość nastolatków jest nierzadko burzliwa. Dzieci, które dojrzewają, są pełne wewnętrznych sprzeczności, ale też skrajnych uczuć. Od miłości do nienawiści jest krótka droga. Wszystko zdaje się mieć zabarwienie czarno-białe.
Jak przygotować nastolatka?
Choć nastolatek chciałby już być dorosły i oczekuje takiego traktowania, trzeba mu udzielać wsparcia. Rodzic musi zachowywać czujność, ale przede wszystkim być obecny. Porażką są drwiny, wyśmiewanie nastoletniej miłości czy porównywanie jej do „szczenięcego zauroczenia”. Młody człowiek bardzo potrzebuje akceptacji i wsparcia. Co szkodzi rodzicowi, żeby docenić miłość dziecka i zainteresować się osobą obdarzoną uczuciem? Nie trzeba nachalnie wypytywać, ale warto jest dać dziecku zapewnienie, że ukochana(y) jest mile widziany. Nastolatek musi wiedzieć, że może liczyć na wsparcie bliskich, że jeśli wszystko nie ułoży się po jego myśli, to ma z kim o tym porozmawiać. Jeśli rodzicowi trudno jest podjąć rozmowę ze swoim dojrzewającym dzieckiem, zawsze można zacząć od wspomnienia swojej pierwszej miłości. Warto jest przytoczyć jakąś śmieszną historię, która przydarzyła się w latach młodzieńczych, by trochę „przełamać lody”. Mamy szansę na pokazanie, że nastoletnia miłość jest niezwykle silna, piękna, ale często też przynosi ból i rozczarowanie. Niezwykle cenne są również rozmowy o seksualności, pierwszym razie i ryzyku zajścia w nieplanowaną ciążę.
Ból rozstania
Choć wiele nastoletnich miłości trwa wiele lat, a niektóre kończą się nawet małżeństwem w dorosłym życiu, trzeba przygotować nastolatka na możliwość rozstania. Ono zawsze jest szokiem i wywołuje ból, dlatego rodzice muszą być obok (nawet jeśli dziecko odrzuca pomoc). Nigdy nie wolno bagatelizować tragedii, jaką przeżywa nastolatek.
pedagog Anna Chmielewska
autorka wielu artykułów o tematyce parentingowej
prywatnie mama dwójki dzieci.
Gdy Twoje dziecko nie chce uprawiać sportu
▪ ▪ ▪
2884
16.09.2016
Dla wielu dzieci, wychowujących się jeszcze 30 lat temu, największym marzeniem było posiadanie roweru albo łyżew. Obecnie te sprzęty ustępują miejsca smartfonom i tabletom. Do tego motywacja dzieci...
Wiosenny look młodej mamy
▪ ▪ ▪
2592
29.03.2016
Wiosna to dobry czas na zmiany, zwłaszcza te w wyglądzie! Wszak która z nas nie chciałaby odświeżyć swojego wizerunku i pokazać światu swojego nowego, wiosennego, lepszego oblicza? Pozostaje tylko...
Dziecko dostaje pierwszy smartfon w wieku 7-8 lat
▪ ▪ ▪
2207
12.09.2017
Kraków, 7 września 2017 r. – Aż 8 na 10 uczniów pierwszych trzech klas szkoły podstawowej posiada własny telefon, który łączy się z internetem. W pozostałych dwóch przypadkach dzieci korzystają...
Baby Shower - pomysły na prezent dla młodej mamy
▪ ▪ ▪
3750
22.10.2015
Młode mamy coraz częściej organizują imprezy na cześć swojego dzidziusia, którego noszą w brzuszku. Co kupić na prezent na Baby Shower? Co przyda się w pierwszych dniach bycia rodzicem?
Jaki sport w ciąży?
▪ ▪ ▪
2714
05.11.2014
Jak to mówi lekarz: ciąża to nie jest choroba. Każda kobiety w ciąży powinny dbać o zdrowe odżywianie, ale także o formę fizyczną. Regularne ćwiczenia są niezwykle istotne; ruch poprawia krążenie,...
Baśnie ponadczasowe
▪ ▪ ▪
3424
13.06.2015
O tym, że warto czytać nie trzeba nikogo przekonywać. Samo wąchanie książek nie wystarczy, czasem trzeba jeszcze nieco wytężyć umysł.