2691
Dwujęzyczność – doby pomysł?

W dzisiejszych czasach znajomość przynajmniej jednego obcego języka jest koniecznością. Nie wypada nie znać angielskiego, który otwiera wiele możliwości. Coraz częściej słyszy się też o kształtowaniu dwujęzyczności. Czy to dobry pomysł?
Według polskiego systemu, obcej wymowy zaczyna się uczyć pięciolatki. Maluchy poznają alfabet, nazwy zwierzątek i przedmiotów. Stopniowo zapoznaje się je z podstawowymi zwrotami, by mogły się porozumiewać. Im prędzej uczniowie rozpoczną naukę języka, tym łatwiej będzie im posługiwać się nim w przyszłości. Szczególnie ważne w tym momencie jest zapoznanie z jego strukturą, wymową i akcentem. Nie jest to jednak dwujęzyczność.
Dwujęzyczność pozwala na prawdziwe funkcjonowanie w obcym języku. To opanowanie go w podobnym stopniu, jak ojczystego. Daje możliwość swobodnego porozumiewania się w naturalny sposób, bez zastanawiania się nad gramatyką i słownictwem. Może warto pójść tą drogą i stworzyć swojemu dziecku możliwość biegłej znajomości przynajmniej jednego zagranicznego języka?
Bilingwizm nie polega na początkowym poznawaniu słownictwa, podstawowych zwrotów czy gramatycznych konstrukcji. Dziecko od początku potrafi myśleć, mówić i wyrażać siebie w dwóch językach. Otwiera mu to nowe horyzonty i ułatwia wiele kwestii.
Jak kształtować dwujęzyczność u maluchów? Jest na to kilka sposobów. Najprościej mają rodzice różnych narodowości. Wówczas główną zasadą przyjmowaną przez z każde z nich jest mówienie do dziecka wyłącznie w swoim języku. Wówczas kontaktowanie się z jednym z rodziców w jego języku jest dla dziecka naturalne.
Bardzo łatwo jest również ukształtować u malucha dwujęzyczność, mieszkając za granicą. Wówczas język narodowy staje się mniejszościowym. Rodzice mogą przyjąć podobną postawę jak w przypadku małżeństw mieszanych, lub też naprzemiennie mówić do dziecka w języku ojczystym oraz tym obowiązującym w danym miejscu zamieszkania. Gdy maluch podrośnie, i codziennością dla niego stanie się rozmawianie z rówieśnikami w ich języku, w domu będzie można przyjąć zasadę kultywowania mowy narodowej.
Fakt zamieszkania w ojczystym kraju obojga rodziców wcale nie przekreśla szans ich pociechy na bycie dwujęzycznym. Cotygodniowe lekcje jednak nie wystarczą. Tradycyjne zajęcia to zdecydowanie za mało. Maluch powinien przyswoić sobie naturalnie język, a nie się go uczyć, by uznać go za naturalny. By tak się stało, potrzebuje styczności z nim stanowiącej co najmniej 20% jego czasu dziennego, w którym nie śpi, czyli około 16 godzin tygodniowo. Taki kontakt można zapewnić m.in. poprzez osłuchiwanie się. Dobrym pomysłem jest puszczanie dziecku zagranicznych bajek. To wprawdzie nie nauczy malucha języka, ale sprawi, że w przyszłości będzie mu o wiele łatwiej. Dziecko potrzebuje aktywnego kontaktu, który wymaga uczestnictwa. W tym celu należy rozmawiać z nim w obcym języku, zachęcając do odpowiedzi. Dobrym pomysłem jest też zatrudnienie obcojęzycznej niani, dzięki której maluch będzie zmuszony do nauki. Inne rozwiązanie to żłobek lub przedszkole językowe, a w następstwie szkoła.
Redakcja portalu AchTeDzieciaki.pl
Aleksandra Lisiecka

▪ ▪ ▪
2570
16.06.2016
Operacja plastyczna u dziecka? „Fanaberia”, „niebezpieczna moda”, „chwilowe widzimisię” – takie komentarze na ten temat można usłyszeć bardzo często. Czy rzeczywiście tego rodzaju zabiegi...

▪ ▪ ▪
2393
14.10.2016
Szkoła może wywoływać lęk, z którym dzieci muszą się codziennie mierzyć. Wymyślają najróżniejsze wymówki, tylko po to, by zostać w domu. Co robią rodzice? Bagatelizują je myśląc, że...

▪ ▪ ▪
2076
09.12.2016
Pierwsze Święta Bożego Narodzenia z nowonarodzonym członkiem rodziny zdają się być nie lada wyzwaniem dla rodziców. U młodych opiekunów pojawia się wiele obaw związanych ze świątecznymi przygotowaniami,...

▪ ▪ ▪
2660
23.09.2019
Zarówno laktatory ręczne, jak również te elektryczne mają swoje zalety i wady. Kiedy warto wybrać model ręczny, a kiedy elektryczny?

▪ ▪ ▪
2505
23.11.2015
Życie nastolatka pełne jest stresujących sytuacji i nietrudno zapomnieć o własnym zdrowiu. Poza tym modne, a zarazem przyjemne, jest to, co niezdrowe – jedzenie typu fast food, napoje gazowane,...

▪ ▪ ▪
2711
10.10.2014
Prawo dziecka niepełnosprawnego do nauki nie jest ograniczone jego chorobą. Wręcz przeciwnie – szkoła powinna dołożyć starań i wprowadzić udogodnienia, które umożliwią dzieciom niepełnosprawnym...