3102
Rozmowa z córką o pierwszej miesiączce

Jesteś mamą dorastającej córki, a we wspomnieniach masz obraz rozmowy twojej mamy z tobą, gdy sama byłaś dziewczynką? Potrzebowałaś rozmowy o pierwszej miesiączce, a może wcale jej nie było? Jak się czułaś, gdy zaczęłaś miesiączkować? Wiele mam ma trudność, żeby podjąć ten temat rozmowy z własną córką.
Nie za późno
Przygotuj się do rozmowy zanim córka zacznie miesiączkować. Gdy spanikowana zauważy krew, nie będzie to dobry moment na rozmowę. Uniknijmy niemiłego zaskoczenia i strachu. Pamiętajmy, że w dzisiejszych czasach dziewczynki dojrzewają coraz wcześniej. Niektóre 9-latki już zaczęły miesiączkować.
Aby pierwsza miesiączka była wyczekiwana
Jest to dosyć trudne. Wiele pań ma kłopot z własną intymnością. Krępują się pytaniami o środki przeznaczone do higieny intymnej. Jeśli jesteś rodzicem dziewczynki, przed tobą niełatwe zadanie – tak przygotować córkę, żeby pierwsza miesiączka nie była czymś strasznym, a niesamowitym momentem. Chwilą, gdy dziewczynka przeradza się w kobietę. Dziewczynka musi być przede wszystkim przygotowana, wiedzieć, co ją czeka. Dobrze jest rozpocząć rozmowę wraz z pojawianiem się pierwszych oznak dojrzewania - włosków pod pachami czy powiększających się piersi.
Rozmawiać, ale jak?
Normalnie! W sposób jak najbardziej naturalny. Nie róbmy z tego wielkiej sprawy, stresując dziecko słowami „Musimy porozmawiać” czy „To poważna sprawa”. Rozmawiamy nie tylko o miesiączkowaniu, ale też o dojrzewaniu, o stawaniu się kobietą. Czym kierować się w rozmowie?
- Zapytajmy córkę, czy jej koleżanki dyskutują na temat miesiączki oraz czego dowiedziała się na lekcjach biologii. Będzie to dobry wstęp. Uzupełniajmy wiedzę. Pomagajmy sobie obrazkami, książką.
- Świetnym wstępem do rozmowy może też być pytanie córki o środki higieniczne podpatrzone w maminych zapasach (wkładki higieniczne, tampony, podpaski).
- Rozpoczęciu rozmowy sprzyjają również liczne reklamy środków higienicznych emitowane w telewizji.
- Początkowo nie musimy wdawać się w szczegóły kobiecego okresu. Zainteresowana córka może dopytać, ale wiedzę warto jest stopniować.
- Wspomnijmy o sensie pojawiania się miesiączki – żeby córka została w przyszłości, jeśli tego zapragnie, mamą. Powiedzmy o tym, że ciała dziewczynek będą się zmieniać, żeby w przyszłości wyglądać jak kobieta, a więc mama. Przy okazji tej rozmowy niekoniecznie trzeba poruszać tematy seksualności czy antykoncepcji. Nie za dużo naraz. Na to przyjdzie za chwilę czas.
- Unikajmy drastycznych opowieści o potwornym bólu brzucha czy o krwi lejącej się strumieniem. Nie oszukujmy, ale też nie przerysowujmy.
- Mamy mogą wspomnieć reakcję na własną pierwszą miesiączkę. Dobrze jest, jeśli dziewczynka ma w mamie sprzymierzeńca.
pedagog Anna Chmielewska
autorka wielu artykułów o tematyce parentingowej
prywatnie mama dwójki dzieci.
Okres dojrzewania – pomagamy młodzieży zrozumieć zmiany
▪ ▪ ▪
3432
07.12.2015
Okres dojrzewania jest jedną, wielką zmianą. Dziecko staje się nastolatkiem, przygotowując się powoli do wkroczenia w dorosłe życie. Towarzyszą temu zmiany fizyczne, hormonalne, emocjonalne. Czasami...
Po co wykonywać badania USG
▪ ▪ ▪
2880
31.07.2014
Jesteś w drugim trymestrze ciąży? Przypilnuj aby lekarz wykonał badania USG. Badania te są bardzo ważne, dostarczają odpowiednich informacji dla lekarza o Twoim maleństwie.
Urlop wychowawczy
▪ ▪ ▪
2798
25.05.2015
Każde chwile spędzone z maleństwem są cenne. Dlatego dziś podpowiadamy, jak można przedłużyć ten czas.
Na kogo wypadnie na tego bęc!
▪ ▪ ▪
13.09.2015
Zabawy domowe wymagają kreatywności, cierpliwości i mnóstwa energii. Każdy rodzic wie, jak trudno jest zainteresować malca na dłużej. Wraz z rozwojem dziecka jest to coraz większe wyzwanie–...
Zalety grup mieszanych w przedszkolach i żłobkach.
▪ ▪ ▪
4106
07.07.2016
Rodzice często sprzeciwiają się grupom mieszanym w przedszkolach. Chcą aby ich pociechy spędzały czas z równolatkami. Nie mniej jednak, dowiedziono, że dzieci młodsze szybciej się uczą podpatrując...
Uczymy dziecko korzystania z nocnika
▪ ▪ ▪
2803
14.04.2015
Gdy w domu zagości nocnik, wszyscy domownicy mają powód do radości. Dziecko – bo jest już takie duże, rodzice – bo maluch staje się coraz mądrzejszy. Dochodzi jeszcze jeden, chyba największy...